czwartek, 15 stycznia 2015

J. K. Rowling - Harry Potter i Więzień Azkabanu


Seria: Harry Potter, tom III
Tytuł: Harry Potter i Więzień Azkabanu
Autor: J. K. Rowling
Wydawnictwo: Media Rodzina, 2001
Przekład: Andrzej Polkowski
Strony: 460

To już trzeci rok nauki Harrego w Hogwarcie. Do młodego czarodzieja dochodzi wieśc, że z najpilniej strzeżonego więzienia dla magów, ucieka jeden z najgroźniejszych przestępców, Syriusz Black. Mało tego, okazuje się, że wieść niesie, iż mężczyzna ten chce dopaść Harrego Pottera, aby pozbyć się trzynastoletniego chłopca....

Kolejna część Harrego Pottera nie odbiega od poprzednich. Na tym mogłabym zakończyć swoje wynurzenia, gdyż będę się nad nią rozpuszczać i rozsyłać swoje ochy i achy, gdyż po prostu świat wykreowany przez J. K. Rowling oraz przygody, które przygotowała dla głównych bohaterów znów przeniosły mnie do innego wymiaru. Po raz trzeci zniknęlam na kilka dni, tylko po to, by zanurzyć się w lekturze i nie myśleć o niczym innym. Nie zakończę jednak, chcę, byście poznali moje zdanie, wiedzieli, co mnie urzekło, a co nie. 

Po pierwsze, bardzo urzekła mnie sama główna postać. Muszę się przyznać, że nie lubiłam Harrego w filmie. Był dla mnie taki bezpłciowy, oderwany od rzeczywistości. W książce to zupełnie inna bajka. Potter to chłopiec, który wkracza w trudny wiek dojrzewania, a jego frustracja narasta, gdyż mieszka z wujem i ciotką, i swoim kuzynem. Traktują go jak nic nie wartego śmiecia, co wszyscy wiemy już od pierwszych stron pierwszej części jego przygód. Autorka zgrabnie oddała ten bunt młodzieńczy, te uczucia, które targają młodym chłopcem, jego nieszczęśliwe położenie i żal do całego świata, o to, co go spotkało. Harry stara się być silniejszy, niż jest w rzeczywistości i walczy tak, by zyskać choć część normalnego życia. Nie zdaje sobie sprawy z tego, że jego buńczuczność może zebrać swoje żniwo, jak to zwykle tacy młodzi ludzie. Nie mogę nie wspomnieć o Hermionie i Ronie. Relacje tych dwojga są zawiłe, są jak sinusoida, która wznosi się i upada, co jest niezwykle urocze w ich wykonaniu. Podoba mi się także to, że ta kujonka również się zmienia. Nie jest już taka zadzierającą nosa pannicą, jaką była wcześniej, a charakterną damą, która potrafi postawić na swoim.

W tej części przygód Harrego Pottera me serce niezaprzeczalnie zdobył profesor Lupin. Jest on jedną z najciekawszych postaci, do tego ma niebanalna historię swojego życia. Jest łagodny, miły i uczynny, ale kiedy przychodzi co do czego, potrafi być stanowczy. Każdą scenę z jego udziałem czytałam niemal z wypiekami na twarzy. Co do Snape'a... jest mi go niezwykle żal. Mimo iż jest złośliwy w stosunku do głównego bohatera, nie wzbudza mojej antypatii, a wręcz przeciwnie. Jest skonstruowany tak, jak powinien być. Rowling nie zapomniała o postaciach pobocznych. Zwłaszcza o moich ukochanych bliźniakach, czy niezdarnym Neville'u Longbottomie.
 
Co do samej historii, nie powiem nic nowego, jeśli stwierdzę, że jest rewelacyjna. Całe szczęście niewiele pamiętałam z filmu, tylko kilka momentów, dlatego też zostałam wbita w fotel z szeroko rozdziawionymi ustami, gdy dotarłam do finału powieści. W tej książce wszystko układa się w jedną całość. Czy było coś co mi się nie podobało? Tak, było coś. Pamiętałam o tym jeszcze na samym początku pisania moich zachwytów, a teraz całkiem mi uleciało... Oznacza to chyba to, że nie było to nic istotnego. A tymczasem... po krótkiej przerwie zabieram się za Czarę Ognia.


31 komentarzy:

  1. Muszę nadgonić. Choć już pierwszy tom zrecenzowany, to czekają na mnie jeszcze pozostałe tomy, ale wszystko w swoim czasie, bo mam masę innych książek, które również czekają na swoją kolej, a na to wszystko mam egzaminy semestralne, więc choćbym jak chciała nadgonić, to siłą rzeczy nie nadgonię. Jedynie wtedy, kiedy będę mieć więcej wolnego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko w swoim czasie. :) Ja tez musiałam odłożyć Czarę Ognia, gdyż inne książki mają pierwszeństwo w kolejce....

      Usuń
  2. Końcówka szalenie emocjonująca i tak Lupin był świetnym bohaterem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, Lupin był genialny! Zakochałam się po uszy ;)

      Usuń
  3. Najbardziej w tej części urzekł mnie Gryfek ^^ Poza tym pojawienie się Lupina, Syriusza... wiele się dzieje i wszystko nabiera rozpędu :)) Uwielbiam tę część... zresztą, każdą uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cała sprawa z Syriuszem mnie zaskoczyła. Pozytywnie zaskoczyła. Mimo iż pamiętałam niektóre fragmenty z filmu, wywarło to na mnie ogromne wrażenie. Zwłaszcza wojowniczość naszych młodziaków. Godne podziwu ;)

      Usuń
  4. Miło się czyta opinię osoby, która o cudownym HP pisze kolejne ciepłe słowa ;) Aż nabrałam ochoty na ponowną lekturę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie nic straconego! Książka w dłoń ;)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. I moja również:) Zazdroszczę Ci lektury Harry'ego, naprawdę:) Ja muszę jeszcze przeczekać, bo za dużo szczegółów, niestety, jeszcze pamiętam:)

      Usuń
    2. A ja opinię sobie wyrobię, gdy już przeczytam wszystkie ;)

      Usuń
  6. Nie mogę się doczekać kiedy przeczytam całą serię. :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Twoje regularne, pozytywne recenzje tej serii sprawiają, że zaczynam mieć ochotę na powtórkę z rozrywki :) A przecież ja nie czytam dwa razy tych samych książek :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie, ale są takie, do których warto nagiąć tą zasadę. Np. HP, czy Ania z Zielonego Wzgórza ;)

      Usuń
    2. Prawda, do Ani zdarzyło mi się wrócić wiele lat temu :)

      Usuń
  8. No cóż, profesor Lupin ma to coś ;) autorka stworzyła go bardzo niezwykle dokładnie i ciekawie. Ze swoją wilkołakością jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę ciąg Harropotterowy :)))) Uwielbiam, uwielbiam tę serię :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Według mnie w całej sadze znajdują się książki, które mniej mnie interesowały i właśnie jest nim Więzień Azkabanu, nie mniej jednak nadal oceniam ją bardzo dobrze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, jest mniej wciągająca, niż poprzednie dwie, ale nadal na baaaaaaaardzo wysokim poziomie :) Zobaczymy, jak będzie dalej ;)

      Usuń
  11. To moja ulubiona część!
    W trudny wiek dojrzewania to Harry wkracza w piątej części, gdzie przez większość książki jest wściekły jak wszyscy diabli - ale ma powody :) mimo, że uwielbiam wszystkich bohaterów to zawsze Harry był mi najbliższy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja też!!! A tak poza tym, to kocham całą serię <3

      Usuń
    2. Zauważyłam, ze Harremu zaczyna się ten wiek dojrzewania. To nigdy nie następuje nagle. Później może być tylko gorzej, więc jestem ciekawa, jak to będzie wyglądało :>

      Usuń
  12. Cóż to się rozpisywać, uwielbiam Harry'ego :)

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo się cieszę, że Ci się spodobało. :)
    Harry to bezwarunkowo jedna z najlepszych książek, jakie istnieją. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama się nawet nie spodziewałam, że mnie tak wciągnie ;)

      Usuń
  14. Ach Potter, jak ja dawno go nie czytałam. ;) Praktycznie z nim dojrzewałam i mam do tej serii ogromny sentyment. ;)
    Może w tym roku powrócę do Hogwartu ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Aż miło czytać Twoje recenzje książek z tej serii i widzieć jak z każda kolejną częścią coraz bardziej wciąga Cię ten magiczny świat.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...