poniedziałek, 31 marca 2014

Peter V. Brett "Malowany Człowiek, ks. II"

Tytuł: Malowany człowiek, księga II
Autor: Peter V. Brett
Wydawnictwo: Fabryka Słów, Lublin 2011
Przekład: Marcin Mortka
Strony: 313


Każdej nocy ludzie przeżywają koszmar. Gdy tylko dzień ustępuje na świecie materializują się demony. Spotkać można otchłańca ognia, wichru, skał. jeden jest bardziej niebezpieczny od drugiego, ale każdy równie żarłoczny. Jedyną ochrona przed potworami są runy, które niestety czasami zawodzą... Arlen, Leesha i Rojer to już dorośli ludzie. Każdy z nich posiada umiejętności, dzięki którym znajdują w sobie siłę, aby wypowiedzieć wojnę  Otchłańcom. Ich drogi niespodziewanie się krzyżują.

Musze przyznać, że jestem pod ogromnym wrażeniem talentu autora. Książka wciągnęła mnie tak mocno, że straciłam kompletnie poczucie czasu przy lekturze, z resztą tak jak i przy pierwszej księdze. Główni bohaterzy są już dorosłymi ludźmi. Arlen ciągle pragnie walczyć z Otchłańcami, Leesha przebywa na nauce w Angiers, a Rojer wędruje po wioskach wygrywając melodie na swoich skrzypkach.

Akcja ciągle brnie do przodu. W zasadzie w całej objętości książki znalazłoby się tylko kilka fragmentów, które były jak dla mnie niepotrzebne. Poza tym czyta się ją bardzo, ale to bardzo szybko.

Jeśli chodzi zaś o minusy książki, to bardzo denerwowało mnie przedstawienie przez autora mężczyzn, którzy kręcili się wokół Leeshy. Nie wiem, może ja się nie znam, ale nie mam każdego mężczyzny za niewyżytego lubieżnika...  a tak właśnie autor ich przedstawił. Był to także jeden z najważniejszych tematów w jej życiu: ona chroni swego wianka, a każdy chce, by go w końcu komuś oddała... Naprawdę irytujące.

Polecam ta książkę każdemu fanowi fantastyki. Myślę, że ciężko się nudzić przy tej serii. Ja zabrałam się za kolejny tom Cyklu Demonicznego, a mianowicie za Pustynną Włócznię.

OCENA: 5/6

1 komentarz:

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...